Smaczny i zdrowy rytal
Wszytko to prawda :)
chciałabym mieć taki rytuał, niestety za późno wstaję... smacznego!
No nie potrafię funkcjonować bez śniadania, chyba, że coś jest na rzeczy pt. "stres strasznie straszny", to dopiero wieczorem nadrabiam. Ale nie zawsze on tak ładnie i zdrowo wygląda ;)
U mnie też ostatnio króluje rzodkiewka i nie tylko na śniadanie :-)
:) zgadza się ;) u mnie też ;)
Śniadanie w łóżku, to takie romantyczne...:)
taaaa.... i zbyt rzadkie wydarzenie w realu :P
No pewnie! Ważny rytuał o którym czasem zapominam :(
Jedne z najważniejszych, nie potrafię o nim zapomnieć, no chyba, że zrobionego z kuchni zapomnę.
Kolorystyka powala, a przecież to wszak moje podstawowe pożywienie :)
Dzięki ... zachęca, bo to najważniejszy posiłek dnia :)
To też i mój rytuał. Nie wychodzę z domu bez śniadania. Kiedyś próbowałam, ale źle się to dla mnie kończyło. Zrobiłam się główna. Pędzę do lodówki!
:) i ja i ja... :) także rozumiem ;)
Aż się głodna zrobiłam ;p :) u mnie to nigdy tak kolorowo nie wygląda...
A ja tak lubię ... wolę ... ale nie zawsze mam na to czas i produkty.
Zmiany widzę! (Spóźniony refleks?;)) Jak mój W. przygotuje śniadanie, zawsze jem 2xwięcej niż sama przygotuję sobie samej.
Zmiany to te 5 tyg. temu, które mnie nie było ;)Fajnego masz Męża ;) dba o Szczęście - Skarb!
A ja dalej na głodzie..;)
Smaczny i zdrowy rytal
OdpowiedzUsuńWszytko to prawda :)
Usuńchciałabym mieć taki rytuał, niestety za późno wstaję... smacznego!
OdpowiedzUsuńNo nie potrafię funkcjonować bez śniadania, chyba, że coś jest na rzeczy pt. "stres strasznie straszny", to dopiero wieczorem nadrabiam. Ale nie zawsze on tak ładnie i zdrowo wygląda ;)
UsuńU mnie też ostatnio króluje rzodkiewka i nie tylko na śniadanie :-)
OdpowiedzUsuń:) zgadza się ;) u mnie też ;)
UsuńŚniadanie w łóżku, to takie romantyczne...:)
OdpowiedzUsuńtaaaa.... i zbyt rzadkie wydarzenie w realu :P
UsuńNo pewnie! Ważny rytuał o którym czasem zapominam :(
OdpowiedzUsuńJedne z najważniejszych, nie potrafię o nim zapomnieć, no chyba, że zrobionego z kuchni zapomnę.
UsuńKolorystyka powala, a przecież to wszak moje podstawowe pożywienie :)
OdpowiedzUsuńDzięki ... zachęca, bo to najważniejszy posiłek dnia :)
UsuńTo też i mój rytuał. Nie wychodzę z domu bez śniadania. Kiedyś próbowałam, ale źle się to dla mnie kończyło. Zrobiłam się główna. Pędzę do lodówki!
OdpowiedzUsuń:) i ja i ja... :) także rozumiem ;)
UsuńAż się głodna zrobiłam ;p :) u mnie to nigdy tak kolorowo nie wygląda...
OdpowiedzUsuńA ja tak lubię ... wolę ... ale nie zawsze mam na to czas i produkty.
UsuńZmiany widzę! (Spóźniony refleks?;)) Jak mój W. przygotuje śniadanie, zawsze jem 2xwięcej niż sama przygotuję sobie samej.
OdpowiedzUsuńZmiany to te 5 tyg. temu, które mnie nie było ;)
UsuńFajnego masz Męża ;) dba o Szczęście - Skarb!
A ja dalej na głodzie..;)
OdpowiedzUsuń