Moje pierwsze pudełeczka. :)
Bo na spotkanie trzeba było przynieść coś od siebie,
a potem była loteria :)
W środku w jednym były cukieraski :P
i ktoś niemiernie się ucieszył :D
Się okazało, że to była moja koleżanka z podstawówki :O
Obie byłyśmy zdziwione, że spotykamy się w takim miejscu.
Drugie było dla Oli, za wielkie serce jej...
taka mała wymianka się stała ;) mam nadzieję,
że się zrekompensowałam.
Spotkanie było ogólnie w większości kobitek,
które dziergają na szydełku, haftują,
a my scraperki zapalone z narzędziami :P
a jakże... byłyśmy we 4. Olę już znałam, ale poznałam równie miłe
Było super, tylko moje spóźnienie spowodowało
wielki mój niedosyt... i po cichu liczę
na częstsze spotkania scraperek z regionu ;)
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY ZA MIŁE CHWILE!!!
to robiłam ja :/
a te robiła Ola :).... znacznie lepiej
Ciesze się, że Wasze spotkanie się udało :) I życzę częstszych "zlotów" :)
OdpowiedzUsuńA pudełeczka ślicznie ozdobiłaś, nabrały niezwykłego uroku :)