Dziś dzień 5 w fotografowaniu
temat:
"coś, co zrobiłaś"
Zastanawiałam się, i z pewnością nic z dzisiejszego dnia,
ale sięgnęłam pamięcią dalej,
dużo dalej ...
Niektórzy będą znali, wiedzieli,
ale ten album ma dla mnie bardzo sentymentalne znaczenie
Kiedy byłam w ciąży zrobiłam go dla Maluszka,
który mieszkał w brzuszku,
Nie znałam wówczas nawet słowa scrapbooking :)
i nie widziałam ani jednego bloga na ten temat.
Dlatego wygląda tak a nie inaczej,
ale nie zmieniam go,
jedynie wypełniam.
Został stworzony przeze mnie, począwszy od dokładki,
po każdy wpisany tekst, rysunek, czy wyklejankę.
Wypełniany sukcesywnie w miarę upływu czasu,
ciąża, USG, narodziny, dorastanie ....
... i trwa ...
to tylko bardzo maleńka część tego albumu
~~~~~~~~~~~~~~
Dziś tylko to i tylko tyle,
kiedyś pokażę Wam więcej kart tego, ważnego dla mnie,
albumu.
Zapraszam do pooglądania innych fotek na blogu Uli
Pozdrawiam.
Dziś tylko to i tylko tyle,
kiedyś pokażę Wam więcej kart tego, ważnego dla mnie,
albumu.
Zapraszam do pooglądania innych fotek na blogu Uli
Pozdrawiam.
Piękne i wzruszające...
OdpowiedzUsuńAch....cudowny album Tymka, na pewno przywołuje cudowne łzy wspomnień i wzruszeń :)
OdpowiedzUsuńAlbum znam, pamiętam, jak mi go pokazałaś po raz pierwszy, gdy Tymek był jeszcze w brzuszku :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest...