Moim nałogiem zdecydowanie jest ARBUZ
Sezon arbuzowy, na szczęście
jest dużo dłuży niż truskawkowy :)
Od kilku dobrych lat stał się moim nałogiem
właściwie od jakiś 5 być może ...
Mój Mąż się śmieje, że gdyby robili pastę do zębów
o smaku arbuzowym, to bym pewnie jadała ją
zamiast myć zęby :/
... no nie wiem ... na pewno bym myła zęby po każdym posiłku :)
Tym czasem muszą wystarczyć inne kosmetyki o tym zapachu,
no i nie jem ich .... żeby było jasne :P
Ale zawsze żałowałam, że nie ma soków z arbuza,
czy lodów o smaku arbuzowym ...
...hmmm no pewnie gdzieś są, ale nie tak przystępne
jak bym sobie tego życzyła :)
Arbuz to jedyny owoc, który może kapać
i płynąć po moim ciele gdzie chce :)
poza tym ... nie znoszę i nie dopuszczam :P
Zdarzyło się Wam kupić arbuza, który Wam nie smakował?
Mi kilka lat temu czasem tak.
Mój Mąż się poddał, kiedy kupił pięknego całego dużego arbuza,
a w domu okazało się, że w środku jest na tyle przejrzały,
że śmierdział, i wyglądał odrażająco :/
Ponieważ kupuję go od lat i bardzo często,
podaruję Wam kilka cennych wskazówek,
by arbuz był zawsze słodki i pyszny:
* arbuz musi pachnieć arbuzem!!!
bezwzględnie... jeśli nie pachnie,
to albo był przekrojony dość dawno,
albo nie będzie słodki;
* arbuz musi być delikatnie chropowaty
pod delikatnym dotykiem wnętrza
nie może być nigdzie śliski,
zawsze to sprawdzam przez woreczek,
śliski jest przejrzały i często niesłodki;
* arbuz nie może być bardzo popękany wewnątrz,
bo będzie zbyt suchy jak na arbuza;
*arbuz nie może być bardzo, bardzo różowy
to może być oznaką, że jest przejrzały,
wtedy też nie ma TEGO smaku;
*arbuza nigdy nie kupuję w całości,
mogę kupić całego, ale proszę o przekrojenie,
by sprawdzić powyższe jego wartości.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ponieważ to dzień drugi,
by zobaczyć dzień pierwszy
zapraszam do zajrzenia na post poprzedni
Pozdrawiam serdecznie
i bardzo pysznie ARBUZOWO :)
~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję za przemiłe komentarze pod tym postem,
cieszę się, że arbuz Wam się spodobał :)
mmmm...uwielbiam arbuza :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie :)
Swietne zdjecie!
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcie:) tez uwielbiam arbuziaki:) ach!
OdpowiedzUsuńlubię arbuzy, ale nie znałam nikogo kto byłby arbuzowym nałogowcem :)))
OdpowiedzUsuńdziękuje za porady jak kupić dobrego arbuza, zdarzyło mi się kilka razy naciąć na niezbyt fajne egzemplarze...
:)))) również kocham arbuzy ;-))))
OdpowiedzUsuńHi hi, a ten Twój nałóg to znam :D
OdpowiedzUsuńWskazówki zaś już niejednokrotnie pomogły mi w zakupieniu pysznego arbuza.
Na maila zaś posyłam arbuzowe zdjęcie :P
Tego Łobuziaka bardzo chętnie bym tu dokleiła :D GENIALNY!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMusiałabyś zapytać o pozwolenie Z. :P
UsuńAutorką zdjęcia jestem ja, także z mojej strony nie byłoby problemu :D
Mogłabyś pokazać jeszcze jedną dobrą stronę arbuza...