niedziela, 10 lutego 2013

OSTATNIA RZECZ PRZED ZAŚNIĘCIEM dzień 7

Dziś ostatni temat :)

OSTATNIA RZECZ PRZED ZAŚNIĘCIEM.

Jako matka nie będę oryginalna,
różne rzeczy robi się przed snem...te ostatnie...
...
Ale zawsze ... wchodzę do pokoju Tymka, 
by go ostatni raz zobaczyć tego wieczoru.
Nie koniecznie przykryć, 
bo on właściwie zawsze jest przykryty,
ale by go pogłaskać po główce ...
posłuchać oddechu ...
bo kocham te momenty.
To jest mój rytuał codzienny, przed moim snem ...

 Mój Syn.


Inne "ostatnie przed snem" można zobaczyć 
Dziękuję Uli za zabawę, za kolejny czas,
który zorganizowała. :)
Dziękuję WAM Kochani za odwiedziny,
komentarze, za przemiłe słowa, za maile,
Cieszę się, że Was poznałam :)


Nie mam pojęcia co będzie za miesiąc.
Już miesiąc temu to pisałam również.
Tym razem zmogła mnie choroba, tydzień spędzony w domu,
mąż poza domem, wszystko to dało mi czas,
by się z Wami spotykać w takiej ilości,
 trochę w ciągu dnia,
w większej mierze po nocach.
Uwielbiam ten czas, kto mnie trochę zna, ten wie, 
ale wiem też, że jest to czas kosztem wszystkiego, 
co też ważne w moim życiu...kosztem czasu dla Tymka,
i wieczorów z Mężem.

Czas pokaże ...
Będę tęsknić.

 A na koniec naszych spotkań
Elektryczne Gitary
:)



Do miłego jutra 
:)
Jutro ogłoszę 
GIVEAWAY

zapraszam WAS już dziś :)

19 komentarzy:

  1. Ale przesłodkie to zdjęcie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. W pięknym łóżeczku z kochaną mamą Tymek ma z pewnością słodki sen

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie godne uwiecznienia. Za kilka lat będziecie wspominać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Tobie również dziękuję. Spokojnego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śpiące dzieci wyglądają jak małe aniołki :) Śliczny chłopak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam napisać dokładnie to samo co furia, śpiące dzieci są takie grzeczne :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój Najmłodszy również się tak tuli do ukochanego misia :-)
    Rozczula mnie ten widok :-)

    A to co piszesz o "kosztach" uczestnictwa w wyzwaniu - znam to z autopsji...

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodki widok :))
    U mnie również ten sam rytuał , tylko moje brzdące rozkopujące są :))

    A co do czasu , to niestety racja ..

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, ,,jesteśmy wolni(...)" i bogatsi o nowe doświadczenia i znajomości.
    Kolorowych snów ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo miło było Cię poznać dzięki temu wyzwaniu :)
    Śpiące maluchy to cudowny widok :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny Tymek :) ale te Tymki już to chyba do siebie mają ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jaki słodziak =) do zobaczenia w marcowym wyzwaniu :D
    pozdrawiam cieplutko!
    Żanet

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie ten sam trop, o dzień spóźniony, bo dopiero wczoraj wieczorem udało mi się złapać to, co chciałam...

    OdpowiedzUsuń
  14. piekne i bardzo kolorowe sa Twoje zdjęcia. Miło popatrzeć... i do nich wracać :) Trzymaj się zdrowo!

    OdpowiedzUsuń