Dziś kolorowy temat, a ja lubię kolory,
nadają naszemu życiu tych pozytywnych chwil,
które warto chwytać :)
POMARAŃCZOWY
Już chwytałam pomarańczowy na innym wyzwaniu,
w innym temacie, o tu :)
Nie będzie powtórki, choć ona jest iście pomarańczowa.
Bardzo lubię pić gęsty sok z pomarańczy,
tym bardziej się złożyło, że choroba dokucza,
więc witaminki się przydadzą :P
Tymek nie mógł się doczekać,
a ja tu fotki cykam ... ;)
no ale ...
Inne pomarańczowe kolorki można zobaczyć
na blogu Uli SEN MAI
:)
Ponieważ owoce są rzeką ciekawostek,
pozwoliłam sobie poszperać w sieci
i podobnie jak pisałam o GRANACIE -tu
tak dziś o POMARAŃCZY
(teksty są zaczerpnięte z różnych źródeł)
* są naturalnym źródłem przeciwutleniaczy, zwalczających wolne rodniki
– odpowiedzialne za starzenie się komórek organizmu;
* prawdziwa bomba witaminowa, zawiera aż 50 mg witaminy
C - w 100 gramach. Ponadto jest bogata w witaminy A, B, B12, P, sole
mineralne i pektyny, błonnik pokarmowy, kwas foliowy, flawonoidy, a
także wapń, fosfor, magnez i żelazo;
* zawarta w pomarańczy witamina C poprawia odporność organizmu, ułatwia
przyswajanie żelaza, a co za tym idzie - sprzyja pokonywaniu zmęczenia;
* najbardziej znanym i cenionym w tej grupie związków jest limonen , stanowiący około 90% wszystkich substancji aromatycznych. Badania
przeprowadzone w ciągu ostatnich lat wykazały, iż posiada on właściwości antynowotworowe. Dzięki temu pomarańcze zostały uznane za jedne z najważniejszych i najwartościowszych owoców świata;
* chroni również przed chorobami układu krążenia – zapobiega aterogennym modyfikacjom LDL (złego
cholesterolu) i zmniejsza przyleganie płytek krwi do ścian tętnic;
* pomarańcze, ze względu na spory poziom kwasu foliowego są również zalecane kobietom w ciąży;
* są to owoce niskokaloryczne, a więc pomagające w utrzymaniu odpowiedniej wagi;
* albedo, czyli biała warstwa podskórna pomarańczy zawiera głównie pektyny, które poprawiają pracę przewodu pokarmowego. Pomarańcze powinny być zjadane z białą otoczką, która pomoże obniżyć
"zły" cholesterol. Obecność naturalnych kwasów organicznych,
neutralizuje nadmiar kwasów żołądkowych i pomaga pozbyć się wzdęć lub
uczucia ciężkości po przejedzeniu;
* karotenoidy są silnymi antyoksydantami, a także naturalną ochroną przed promieniowaniem UV;
* nalewka lub napar z kwiatów czy skórki pomarańczy gorzkiej, działa
uśmierzająco na bolesne skurcze żołądka i jelit występujące często u
dzieci w wieku szkolnym, spowodowane stresami związanymi z nauką;
* owoce pomarańczy (jak i inne cytrusy oraz banany), należy bardzo dokładnie myć, najlpiej w płynie do naczyń, ponieważ te owoce są pryskane silnymi środkami chemicznymi - fungicydami, które hamują i uniemożliwiają rozwój grzybów, dzięki temu owoce mogą przebyć długą drogę i się nie psują. A same środki są rakotwórcze i mogą również uszkodzić płód.
Ta więc jedzcie POMARAŃCZE, bo są bardzo zdrowe,
ale pamiętajcie by je bardzo dobrze wyszorować nim trafią na talerz,
czy w ręce naszych dzieci. :)
Na koniec zapraszam na
Akurat
"Więc śpiewam i tańczę
i jem pomarańcze"
i jem pomarańcze"
Pięknie Wam dziękuję za przemiłe komentarze,
za to że jesteście ze mną podczas tego wyzwania :)
Pozdrawiam Was i ...
do miłego jutra
:)
Pomarańcze... pycha :)
OdpowiedzUsuńpycha i pozdrowionka :)
UsuńWyciskany sok NAJLEPSZY :) Ostatnio potraktowałam pomarańcze blenderem ale to jednak nie to samo, co sok wyciskany ;)) Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńoprócz gęstości nie wiem jaka może być różnica ;) uwielbiam i jedn i drugi :)
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Oj pomarańcze :) Są pycha :) A zdjęcia bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńsą :) Dziękuję bardzo :)
Usuńto ostatnie zdjęcie - prima sort.
OdpowiedzUsuńja za soczkiem nie przepadam, ale całym owocem nie pogardzę
z tym ostatnim zdjęciem, to mnie z krzesła zwaliłaś :P
Usuńja za soczkiem z kartonów też nie, ale za takim domowym- bardzo :)
Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńApetyczne ;)
Mam nadzieję, że trafiły Ci się słodkie pomarańcze. Mam pecha do kwaśnych i mało soczystych...
OdpowiedzUsuńBiedronkowe :) bardzo słodkie od jakiegoś czasu :)
UsuńLubię pomarańcze, ale jadamy mandarynki obecnie. Choć i tak ja wolę pomelo albo grapefruity ;) Ale przed chwilą poszłam po dwie mandarynki ;).
OdpowiedzUsuńwszystkie owoce - sam zdrowie, zatem ZDRÓWKO!!! :)
UsuńPysznie ten soczek wygląda...
OdpowiedzUsuńPolecam :) pysznie też smakuje :)
Usuńpycha! :) super zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :D
UsuńPychotka taki domowej roboty sok!
OdpowiedzUsuń:) tak to prawda i nie ma lepszego :)
UsuńNie pomyślałam o soku ze świeżych pomarańczy:) A to takie oczywiste i takie pyszne. Uwielbiam, szczególnie na śniadanie. Kawa i sok. Mmmmm. Chyba w sobotę będzie grane.
OdpowiedzUsuńAle pomyślałaś o czymś innym :) i wyszło pięknie :)
UsuńŻyczę zatem pysznej soboty :)
pysznie wygląda!! ja dorzucam co rano do mojego smoothie zielonego..
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) no właśnie tego smoothie bym spróbowała, ale sama się nie odważę go zrobić :P
Usuńco za pychota!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMmm, pyszności!
OdpowiedzUsuń:) warto spróbować :)
UsuńCzytałam bardzo dokładnie wszystko! Moja uwagę jednak najbardziej przykuła ta uwaga " są naturalnym źródłem przeciwutleniaczy, zwalczających wolne rodniki – odpowiedzialne za starzenie się komórek organizmu" i wniosek nasuwa się sam :)
OdpowiedzUsuńPo takiej porcji pomarańczy jaką ja sobie dzisiaj zaserwowałam na wszystkich uczestniczek zabawy blogach jutro obudzę się 10 lat młodsza!!! :D
Ha ha ha :D :D ale się uśmiałam - fantastycznie pomarańczowy wniosek :) Życzę spełnienia :D
UsuńWstałam! :) spojrzałam w lustro i... te same wory pod oczami :D może powinnam dać sobie więcej czasu? :D
UsuńTe bąbelki urocze...
OdpowiedzUsuńDzięki za ciekawostki, warto sobie odświeżyć wiedzę :)
Dziękuję i cieszę się, że się komuś przydały , mnie samej również bardzo :)
UsuńO tak, witaminki jak najbardziej są pomarańczowe :) Fajne i smakowite te Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aneczko :* tulam Cię ogromniaście! :D
UsuńŚliczne zdjęcia, sok wygląda bardzo apetycznie. I szczerze mówiąc nie pomyślałam że można sok zrobić w blenderze - ale ciapa ze mnie (jakby powiedział mój synek) Muszę zrobić taki sok , bo widzę że gęsty - a takie lubię :))
OdpowiedzUsuńMój syn tez do mnie mówi :D
UsuńSpróbuj jest pycha, ale trzeba wypić od razu po zrobieniu, bo jednak albedo powoduje gorzknienie owego soku-koktailu i nie smakuje już tak pysznie ;)
ja bardzo lubię soki gęste, z miąższem.
On tylko od środka jest taki różowy. Z wierzchu czarny w jakieś kwiatki ;p
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi ciekawostkami ;) Człowiek od razu się mądrzejszy zrobił ;)
To pewnie wygląda jeszcze ciekawiej na zewnątrz :p
UsuńZa pomysł dziękuję :) szczerze powiem, że sama się doszkoliłam, bo tak już jest w tym pędzącym życiu, że nawet na takie proste sprawy czasu człowiek nie ma, cieszę się, że mogłam pomóc :)
U Ciebie te zdjęcia to zawsze są piękne!
OdpowiedzUsuńDobrze, że pijecie soczek - witaminki bardzo dobrze Wam zrobią, teraz szczególnie! :-)
Pięknie Ci dziękuję za te przemiłe słowa :) jak mi miło!!! Uściski posyłam!
UsuńA ja kocham same pomarańcze ;)))
OdpowiedzUsuńzdjęcia Twoje cudne jak zwykle i apetyczne!
:D:D:D dziękuję Sikoreczko moja Kochana!
Usuń