Jestem tchórzem, ewidentnie nim jestem.
Miała ta droga rozpocząć się wczesną wiosną.
a mamy lato w pełni,
ale jak mawiają, lepiej późno niż wcale ;)
Zapraszam serdecznie,
choć bardzo nieśmiało,
bo zbyt wiele mojej niepewności,
mojej nieudolności, mojej samokrytyki,
mojej niewiary w siebie ...
po mimo ...
zapraszam
do odwiedzania, komentowania,
może będzie mi raźniej ...
może ...
czas pokaże.
Do miłego następnego razu :)
Piękny brzuszek :))))
OdpowiedzUsuńWidziałam...super:)
OdpowiedzUsuń